środa, 13 października 2010

Przepraszam...

 Jak często mówimy to drugiej osobie? Dziś powiedziałam  siostrze przepraszam. Ona mi na to odp."Nie przepraszaj mnie. Nie lubię jak ktoś mnie przeprasza."  Jeszcze nigdy nie spotkałam osoby, która nie chce żeby ją przeprosić lecz nieraz znajdą się takie. Czy oni uważają, że im tym słowem jakoś ubliżam czy jak? Bo ja tego nie czaje.
 My sami nieraz nie przyjmujemy przeprosin. Uważamy, że nie da się wybaczyć danej rzeczy, że wybaczanie jak i samo przepraszanie jest głupie. Biomy się, że nas wyśmieją jeśli okażemy trochę "skruchy", że będą mówić o nas że jesteśmy słabi. A to nieprawda. Bo właśnie jeśli okażemy tą skruchę, jeśli pokażemy, że potrafimy przepraszać, jeśli pokażemy, że mam sumienie okażemy się silni. Pokażemy innym, że jesteśmy ludźmi, którzy nie boją się, którzy mają uczucia. Nam samym często trudno jest przepraszać. Ale właśnie to pokazuje innym, że jesteśmy ludźmi z bijącym sercem, a nie skutym lodem.
Tak samo warto jest wybaczać. Ludzie, którzy nie chcą nie że nie potrafią, one NIE CHCĄ wybaczać są  żę  się tak wyrażę tyranami.

 Dziękuję wszystkim, którzy mi kiedyś wybaczyli i przepraszam wszystkich, których zraniłam.
Bożę daj nam siłę, odwagę do wybaczania i przepraszania, bo bardzo często się w tym zapominamy.

Pozdrawiam i Uśmiechu życzę oraz takiej prawdziwej Bożej Radości xXxD

A i serdecznie dziękuje osobom, które pomogły mi wczoraj wyjść z doła. Nawet jeśli zrobiły to nieświadomie. Dzięki ludzie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz